wtorek, 21 stycznia 2014

Krojenie koszulek

No więc ja osobiście w zupełności zgadzam się z treścią tego posta. Zgodnie z Twoją prośną Ignis Passions udostępniam to tutaj. I możesz być pewna na więcej procent niż kiedykolwiek wlali w siebie Slash i Duff razem wzięci, że Cię popieram. ;)
Miłej lektury!
A sam tekst wzięty jest z wspaniałego bloga, który gorąco polecam, a adres do niego macie poniżej:






Co się tyczy noszenia koszulek…

1.     Noszenie koszulek z zespołami jest coolowe.
2.     Ktoś, kto nie nosi koszulek z zespołami, nie może się uważać za coolowego.
3.     Zanim zakupisz i założysz koszulkę, poznaj dokładnie zespół.
4.     Noszenie koszulek z zespołami tylko dlatego, że chce się być uważanym za coolowego, grozi sankcjami w postaci:
a)     Skrojenia koszulki:
- dobrowolne
„Ściągaj koszulkę dziadu!”
- pod przymusem
Kiedy „ściągaj koszulkę dziadu!” nie skutkuje
b)    Ogolenia na łyso
Kiedy wejdziesz nie w takiej koszulce do nie takiego baru co trzeba (np. wejdziesz w koszulce Slayera do baru ze skinami, bo nie wiedziałeś/łaś, że Slayer to metal – jak przykro)
5.     Weryfikacja znajomości zespołu odbywać się będzie poprzez zadanie 3 pytań. Tzn. – po dwóch poprawnych odpowiedziach można otrzymać pytanie dodatkowe, na które również trzeba udzielić poprawnej odpowiedzi.
6.     Pytania mają dotyczyć ściśle muzyki danego zespołu (płyty, utwory) lub też podstawowych informacji o muzykach (skład).
7.     Skrojona koszulka może natychmiast zostać odzyskana poprzez osobę skrojoną, poprzez zadanie 3 pytań krojącemu.
8.     Jeśli krojący nie zna odpowiedzi na któreś z 3 pytań, musi oddać koszulkę, gdyż nie zasłużył na jej krojenie. Nie ma prawa na ponowne jej krojenie.
9.     Jeżeli chcesz komuś skroić koszulkę, musisz być absolutnie pewien, że wiesz co robisz, bo inaczej mara nieprzeciętna.
10.                       Nie można iść na policję, ani skarżyć się rodzicom, wychowawcom, opiekunom, starszym i większym kolegom itp., itp., że ktoś ci skroił koszulkę, bo to jest absolutnie nie coolowe i znów mara nieprzeciętna.

~Krojenie koszulek jest coolowe i eliminuje fałszywych fanów.~


Rady dla tych, którzy chcą wyjść na coolowych i noszą koszulki z zespołami, których nie znają:

1.     Noś zawsze przy sobie drugą koszulkę (nie koniecznie z zespołem), żeby mieć w czym chodzić.
2.     Jeżeli ktoś zada ci pytanie, nie uciekaj – i tak cię złapie. A twoja ucieszka będzie sygnałem, że nie znasz zespołu i może się okazać, że poleci za tobą całe stado.

KROJENIE = ZABIERANIE, a nie kaleczenie koszulki w jakikolwiek sposób!



Jeżeli uważacie, że Ignis Passions udostępniając to na swoim blogu miała rację to wy także udostępnijcie to gdzie się tylko da! :D


Powiem jeszcze, że w moim mniemaniu to nie tyczy się tylko koszulek, ale i innych przedmiotów z zespołami.
Mam tutaj jeszcze pewien przykład z życia wzięty:

Dawno temu (tj. jakiś miesiąc temu) przyjaciółki z klasy zostawiły mnie na pastwę losu. Już wcześniej nauczyłam się żyć w samotności i do dziś jedyną osobą, której ufam całkowicie jest Ewa. W każdym razie nie było innego wyjścia jak znaleźć sobie innego partnera do ławki. Widocznie los tak chciał, że wypadło na Karolinę, znaną już tu śpiewaczkę. W końcu nasza 'znajomość' doszła do takiego momentu, że zaczęła twierdzić, iż też kocha GN'R i wgl. To oczywiście była nie prawda, bo zupełnie ich nie znała. Podobnie było też z innymi zespołami np. chciała dostać pod choinkę w tym roku koszulkę Nirvana. NO BŁAGAM WAS!!!!! Tak czy inaczej kiedyś w końcu powiedziała do mnie:
- Moja kuzynka też lubi GN'R i ma z nimi torbę i mi ją da! - myślałam, że ją zabiję! To by była obraza dla Gunsiaczków! :O Chwilę potem (bo to było na wycieczce) mijaliśmy Spodek w Katowicach. Zaczęłyśmy rozmawiać z Tiną o Slash'u, a kiedy Karolina się skapnęła, że rozmawiamy o tym, że tu grał koncert w tym roku wygrzebała z plecaka aparat i zaczęła pstrykać niezliczoną ilość fotek tejże budowli. Gdyby nie to, iż tam nie było Saul'iego to nawet nie zwróciłaby uwagi na Spodek! Po niedługim czasie od tego wydarzenia usiadłam z kimś innym. Ów śpiewaczka faktycznie przyszła do szkoły z torbą tylko trochę inną... Nie z GN'R, a z One Direction!(dobrze napisałam? Nie wiem...) Taka nagła zmiana poglądów? Przecież twierdziła, że ich nienawidzi! Co się stało?!

I co na to powiecie??

~Roxy

7 komentarzy:

  1. Ojejku, ale się wzruszyłam. <3 Ale znalazłam kilka błędów w tym, słownik mi poprawiał automatycznie 'coolowe' na 'cholowe' i nie wszędzie zmieniłam na dobrze :(
    Ja nienawidzę, jak ktoś się zachowuje jak Karolina... Wiadomo, można dzięki komuś polubić jakiś zespół, ale nie w takim tempie i do tego stopnia, ludzie! Mnie dołuje to, że ludzie uważają się za fanów, nie wiedząc nic o zespole... To boli. :(
    A ja byłam wtedy w Spodku na koncercie Slasha, to był mój pierwszy taki duży koncert :3 Ale muszę przyznać, że zespoły grające na Impact Festival (na którym byłam później) wyszły dużo lepiej, zwłaszcza Slayer, KoRn i Rammstein... Zwłaszcza Slayer i Rammstein (na KoRnie stałam w kolejce do toitoia, bo nie udało mi się dopchać pod scenę xD). :3 Ale też może ze względu na to, że Gunsów uwielbiam i mam do nich ogromny sentyment, ale ostatnio rzadko kiedy ich słucham, są dla mnie troszkę za lekcy i ograniczeni (aż nie wierzę, że mi to przez gardło przechodzi)... Choć wciąż zajebiści <3 A teraz tylko czekam na Sonisphere i moją Metallikę, Alice in Chains, Anthrax i Kvelertak :D I to jeszcze mam bilet na Golden Circle, jaram się jak pojebana! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty tu wszystko komentujesz! Patrz jak się wysiliłam! jakiego ładnego linka wstawiłam! xD Mnie też Karolina denerwuje. Ona robi wszystko, żeby się komuś upodobać. Nie cierpię takich ludzi! Co do Gunsów nie martw się. Jak zrobisz z nich 'owoc zakazany' to po jakimś czasie na pewno do nich wrócisz. Ja też mam ogrooomny sentyment do GN'R.
    Ojojoj!
    Już poprawiam 'cholowe' na 'cooolowe'. Ten tok rozumowania Twojej mamy naprawdę jest genialny! :) od dziś zacznę używać wyrażenia 'Ściągaj to, dziadu!" i wielkie dzięki, że mi mieszasz!! Pierwszy raz od końca września jestem w tak trudnej sytuacji, a nie wtedy były trudniejsze... Dobra, bo powoli odbiegam od tematu. A jeszcze takie pytanko... tą koszulkę GN'R co ma Olga to ona słucha Gunsów i zależało jej na tej koszulce czy nie?? tak tylko pytam. Ale jaka ona jest z niej dumna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo tak się dawniej robiło z koszulkami. :D
      No co jakiś czas sobie słucham, ale póki co wolę trochę inne klimaty ;)
      Hahhahah,wiem, że dumna xD Słucha Gunsów, może nie wie o nich za wiele, ale toż to przecież ciemnota taka, że nic zapamiętać nie potrafi <3 Prosiła o koszulkę Gunsów lub Metalliki z tego co wiem ;)

      Usuń
    2. Dobrze! Niech wie co dobre! xD Dawnooo się z nią nie widziałam... I Z TOBĄ TEŻ!!!! - Tak, wypominam ci to! ;) Już mam pomysł na następnego komenta u cb, więc spiesz się z rozdziałem!!! :D

      Usuń
  3. Nooo... fajne xD
    Nie wiem, co tu napisać, podoba mi się :P
    Roxy, ja wiedziałam, że to nie twój twór już od samego początku!
    Przecież ty nie znasz takich mądrych słów... xD

    OdpowiedzUsuń
  4. tacy „fani" to nie są sezonowcy? xD taa, Grzdylu nie w temacie, ale to się wytnie. u mnie w szkole ch chwilę widzę jakieś typiary z koszulkami Nirvany, Linkin Park, Asking Alexandria, czy Metallica, i mam ochotę po prostu podejść i spytać: (na przykładzie Linkin Park): wymienisz dwóch członków zespołu oprócz Chestera i Mikea? ale że Grzdylu to ciemnota, to nie podejdzie. Raz tak zrobiłam, typiara znała wszystkich, to dałam jej spokój xD. #urzekające...

    OdpowiedzUsuń